Wojna z Irakiem w 2003 roku najpoważniejszy konflikt XXI wieku
Stany Zjednoczone są od wielu lat najpoważniejszym mocarstwem w skali światowej. Ich rola wzrosła zwłaszcza po zakończeniu zimnej wojny. Dzieje się taki i dlatego, że USA potrafi bardzo mocno chronić swoje interesy w każdym zakątku świata.
Wsparcie Saddama Husajna wielkim błędem USA
Jednym z ważniejszych regionów, w którym od lat umacnia swoje wpływy jest Zatoka Perska. Ten szczególny region jest bowiem miejscem, gdzie znajdują się ogromne złoża ropy naftowej w tej chwili niezbędne do napędzania gospodarki.
Stany Zjednoczone prowadziły przez lata politykę utrzymywania względnej równowagi. Wspierano państwa, które były w opozycji do siebie. Pod koniec dwudziestego wieku była to Arabia Saudyjska i Iran. Po wybuchu irańskiej rewolucji i dojściu do władzy Chomeiniego oczywistym się stało, że trzeba szukać nowego sojusznika. Stany postawiły na Irak i Saddama Husajna.
Początkowo wydawało się, że wybór jest dobry. Z biegiem czasu jednak Husajn zaczął budować potęgę militarną Iraku i prowadzić wobec swoich przeciwników dość restrykcyjną politykę. W samym Iraku, podzielonym sporami wewnętrznymi, religijnymi i plemiennymi nie działo się dobrze. Dochodziło tam do takich uchybień jak:
- powszechna łamanie praw człowieka,
- wspieranie terroryzmu,
- poważne próby budowy broni chemicznej i biologicznej
Wszystko to powodowało, że Stany Zjednoczone coraz wyraźniej widziały, że pomyliły się w ocenie irackiego przywódcy.
W momencie, kiedy Irak napadł na Kuwejt, Stany Zjednoczone i świat musiały zareagować. Wojna okazała się zwycięska, ale reżim Saddama Husajna nie został stłumiony. Ta pierwsza wojna w Zatoce Perskiej zyskała miano „wojny niedokończonej”.
Kontrowersyjna wojna
Wraz z objęciem władzy przez G. W. Busha ponownie zaczął narastać problem z Irakiem. Dodatkowo administracja amerykańska w owym czasie składała się z neokonserwatystów, którzy uważali, że Stany Zjednoczone mają prawo do interwencji w każdym punkcie świata, jeżeli ma to przynieść korzyści Stanom Zjednoczonym.
Zamach z 11 września 2001 roku rozpoczął nowy rozdział w tej historii. Celem Busha i jego administracji stało się zapewnienie za wszelką cenę bezpieczeństwa Amerykanom i w związku z tym trzeba było znaleźć wroga, który owe poczucie bezpieczeństwa zachwiał. Oczywiście w pierwszym rzędzie byli to terroryści, ale i państwa, na terenie których siatki terrorystyczna znajdowały pomoc i wsparcie. Do tych ostatnich zaliczał się Afganistan, a tuż za nim Irak.
Zwycięskie uderzenie na Afganistan w 2001 roku pozwoliło Amerykanom upewnić się, że ich potęga militarna jest nieograniczona. W dalszej kolejności to Irak miał stać się terytorium, na którym można było testować możliwości amerykańskiej armii. Oczywiście nie była to ani jedyna, ani podstawowa przyczyna wojny w Iraku w 2003 roku. źródło
Oficjalnie Amerykanie mieli pomóc zniewolonemu społeczeństwu irackiemu, doprowadzić do upadku znienawidzonego reżimu. Mniej oficjalnie mówiło się o zabezpieczeniu złóż ropy naftowej i powstrzymaniu groźnego przeciwnika, który wyrastał w Zatoce Perskiej.
Warto dodać, że interwencja amerykańska z 2003 roku nie zyskała akceptacji społeczności międzynarodowej. Po stronie Amerykanów stanęła praktycznie tylko Wielka Brytania i kilka krajów „nowej” Unii Europejskiej, w tym i Polska.
Wojna wybuchła w 2003 roku i pociągnęła za sobą poważne skutki w zakresie lokalnym, regionalnym, a nawet światowym. Sytuacja, jak się wytworzyła w rejonie Zatoki Perskiej po interwencji amerykańskiej, spowodowała, że sytuacja na świecie niezwykle się skomplikowała. Chyba nikt nie wiedział, jakie skutki wywoła i jak bardzo zmieni świat. Krucha równowaga w tym rejonie świata została całkowicie zniszczona i konsekwencje tego będziemy jeszcze bardzo długo oglądać.
Opublikuj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.